wiele kłótni i załamań-rozdział trzeba zamknąć
nie spadać na dno,chwyćic za broń-pozbyc się swych fobii
i przyszło z prawdą tak brutalną w końcu się pogodzić
brak chronologii ,nienawidzę być zimną suką dla niej
Jesteśmy mlodzi, tylko zimne suki mają szanse na przetrwanie
narkotyk-zabierz jeśli życie to kurwa to niech da to co najlepsze
A jeśli życie to bulwar-szukaj mnie za zakrętem
Bo biegnę może to zaczęło się już dawno-opóźniony zapłon
krzyczą do mnie stój,ta kłótnia z matką,była złą reakcją
bo brne w to bagno i ponoć zmieniłam się cholernie
więc czy nie będąc sobą,mogłam dawać z siebie najwięcej?
i uwierz tęsknie za tym co łączyło mnie z nimi kiedyś
a to ,że brne w te leki , nie znacza,że mi nie zależy
narkoman i debil -nienawidzę gdy mnie pochopnie osądzają
obietnice to bez pokrycia czeki -przeżyć tak by cokolwiek dawało.... radość
I wiem,że tak nie miało.. być:zero zniczy i pogrzebów
bez żadnych styp,....ran głębokich w moim sercu
No i nie wiem czy bóg czeka na mnie przy wejściu
życie to nie film:...scenariusz bez happy end'u
miała przestać pić:we mnie problem no to sens tu
jestem tym złym,...ponoć wszystko umiem zepsuć
no i wybacz Mi za rzeczy których nie rozumiem
te kilka chwil od których niestety nie można uciec
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz