Szukaj na tym blogu

piątek, 22 grudnia 2017

Chce wrocic do domu mała[...]

Moze marnowalam tylko czas,moze poniosl mnie ten High life
A teraz jest byle jak,mowia ile dni ,tyle szans ta
ponad dwadziescia lat na barkach,a ja nie wiem na czym stoje
Czy moja wyobraznia,nie ponosi mnie przy Tobie?
Jeszcze kurwa troche I oswoje sie z tym faktem
Moze na oslode,przelece kilka lasek w trakcie
Znow na horyzoncie chore akcje,#look what you made me do
Nie przewidzialam nastepstw,ze Ciebie moze nie byc tu
Mialbyc slub I wesele,niezle to sobie zaplanowalas
Ja zimna jak lod I nie wiem czy teperatura wciaz nie spada
To paranoja ta sława,ze wiesz bajera I kazda leci
Ze robie to nadal,pomimo,ze ponoc zniszczyly mnie te leki
Lecz Ty wolisz mnie ta z kiedys,wiec moze zapomnijmy o tym
Wyrzuty o jakies smieci,przeszkadza Ci won konopii
Ty..ukojalas jak narkotyk,do tego wyostrzalas zmysly
Wiesz,ze wolalabym patrzec Ci w oczy,zamiast siedziec tu z kim innym...

Mała Chce wrocic do domu...chociaz nie wiem gdzie on jest
Odjebalam znowu....wiec juz nie napiszesz cześć
Ja nie umiem sobie pomoc,wiem,ze nienawidzisz mnie
Za odejscia bez powrotow I łamanie sobie serc
Ej

Pilabym dalej-slodko,urwal mi sie film ej jak rozmowy na messengerze
Piata nad ranem-bongo,mysle czy to ma jakies znaczenie
To jakis koszmar bez Ciebie,biore gleboki wdech do pluc
Czuje sie sama w tym swiecie,w ktorym nie slysze twoich slow
Za pozno juz,zamienilam piec szotow na pietnascie
Zrobilam.ruch do domu,ale troche inaczej wyszlo w trakcie
moze poniosly mnie fantazje,a moze przebudzilam sie za wczesnie
Mowila ze kreci ja moj francuski akcent,teraz mysle,ze to brednie
Lecz Wiesz ej chcialam napisac... zapisalo się w "roboczych"
Bejbe co robisz dzisiaj,tesknie jak kazdej nocy
Nic kurwa nie moge zrobic,bo przeciez jestes gdzie indziej
To boli,w sumie mam dosyć,mialobyc lepiej mi po tej pixie...
A mysli mialybyc czyste,jak wodka w kieliszkach
Wyszlabym na tym korzystniej,gdybym zdazyla wyslac
Nie wiem czy powinnam wracac spac,czy przeanalizowac tresc
Czy sobie pluc w twarz,chociaz I tak nie moge Ciebie miec...

Mala Chce wrocic do domu...chociaz nie wiem gdzie on jest
Odjebalam znowu....wiec juz nie napiszesz cześć
Ja nie umiem sobie pomoc,wiem,ze nienawidzisz mnie
Za odejscia bez powrotow I łamanie serc..ej x2

Moze kiedys znajde sposob,by Cie przeprosic za te akcje
Moze rozsadek dojdzie do glosu,rzuce to wszystko I sie ogarne...[...]

poniedziałek, 20 listopada 2017

Przykrasprawa

mam paranoje bo tak bardzo nie chce byc jak reszta
I w pozne noce to hardcore I mowie jak jest w wersach
Tylko to streszczam,I nawijam na tych werblach
Ze zycie to groteska,dramat I komedia
nie moge przestać,natłok myśli nie da mi spać
Przewijam zdjęcia I przewine je jeszcze raz
I nie widze barw nie, zdjecia sa jakies wyblakle
Nie dziw mi sie skarbie,wiekszosc oslepla biegnac za hajsem
A ja mecze haj ej, weed jest chyba za słaby
By ogarnąć bajzel,który nazywamy myślami
I nie czuje fazy, miłość jest chyba nie dla mnie
A jeśli chodzi o dragi to chyba tym bardziej
Robie ekstrakcje,musze wyjebać w sumie wszystko
Spalić jak baks ej I dorzucić do tego chill yo'
Urywa mi sie film ,bo alkohol mnie nie uspokoja
I musze wyjsc stad,bo to nawiedza mnie nadal
W sumie przykra sprawa,ja I Ty,że nie pyklo
W sumie glupio gadać,że jesteś egoistką
A jak dla mnie możesz być nią,przyzwyczaje się jak każdy
Bo moje serce jest jak iglo I mam rozdwojenie jaźni....

Ale Ciebie nie ma tu

I znow patrze w gwiazdy,wydaje mi sie,ze formuja Ciebie
Ten joint byl ostatnim,mialo wrocic mi natchnienie
I nie chce wiedziec,jak u Ciebie,bo wiem ze masz sie lepiej
Znow zabiore Ci nadzieje,a masz cele swoje przeciez
Dym polecial w eter,wspomnienia poleca w pizdu
Pozniej pocisne beke z sentymentu po joyach kilku
Brak realizmu,bujam w oblokach caly dzien
Naduzywam pixow,by zapomniec o tym wiesz?
I mija pięć dni max, a ja chyba zaczynam tęskić znow
Ty zimna jak na rzece kra i się nie odezwiesz, bo "po chuj?"
I już nie ważysz słów,a ja nie zwazam na to co mówisz
Dalas mi luz,mowilas,ze mam jebac inne suki...
Znow pale szlugi,pomagalo na chandre dotychczas
To co bylo nie wroci,zazwyczaj staralam sie na pol gwizdka
Lecz nie umiem wybrac sposrod tylu dostepnych opcji
Oderwac wzroku od tych zdzir ta,gdy wyslaja mi nagie fotki....

......Wiec krece jointy,poznym wieczorem piszą do mnie
Czy mam spadek formy,czy rozgrzeje je jak coldrex
I tak się przeszlość ciągnie,że wpadne tam dość często
Zaspokoić chore rządze,które pewnie ma z nas większość
Twoje majtki moge tez zdjac,surrealizm tak totalnie
Myslisz,ze ruchne nastepna I odwidzi mi sie calkiem
I juz nie rozumiem skarbie,sama siebie #zagubiona
Podtrzymuje haj ej by rozszyfrowac twoje slowa
A potem zapomniec o nas,bo to zdejmuje sen mi....
Ta gra jest chujowa,nie wiem czy nie warta swieczki
Moglabym tak pieprzyc,bez konca to list bez adresata
Lecz wierz mi,to nie zmieni nic ze nazwe temu nadam
Te Uczucia to chujowa sprawa,ze Ty tam a ja tu
I Nie zycze Ci juz dobranoc,kolorowych snów
Zostanie ból-to przeszłość,rozejdzie sie po kościach
Nie powiem stój,napewno nie bedzie juz zadnych spotkan
Bo nie moge zostac ,obok I z boku patrzec
W czyms co niszczy mnie od srodka,Ciebie tym bardziej
Wybacz mi skarbie,znow polece w melo jak dotychczas
Znow poniesie haj mnie, znow przelece te,ktorych nie powinnam
Nakrecimy film ta, znow bede sobie w brode pluc
Ze jestes lepsza niz kazda inna,ale Ciebie nie ma tu...















niedziela, 22 stycznia 2017

Mam Pociąg do wieczności [unfinished]

Wiesz chyba jestem inna,mam pociąg do wieczności
Mówią,że dziwna,że jak już zacznie to nie skończy
Kleje te zwrotki,w tępie zawrotnym jak prędkość światła
Niby jakieś hobby,mówią zwolnij,przecież dorastasz
Taki czas nastał, pół związki,na pół etatu
Życie Półbajka,smak gorzki zabija większość smaku
Nie czujesz nic odrazu,laski zimne jak te drinki
Seks dla fanu, wyparł już dawno inne używki
Znów urwany film i...retrospekcje,czar znów pryska
czy to ktoś inny? Wódka,dragi,kawa,fajki czy maryśka?
Nie umiem wybrać i wskazać w którym miejscu się gubie
W głowie mam misz-masz,siadaj i nie patrz kim są inni ludzie
Te laski są jakieś głupie,Lovestory na fejsie...
Kilka chujowych ujęć w pozycjach typu bierz mnie..
I takie fchuj elokwentne,oczytane ,wykształcone i z wizją
Chciały by Cię mieć ej, a oczarują Cię jedynie pizdą
Nawet nakręcicie film z nią,nie kręci mnie ten układ
Życie to nie film to za często brudna kurwa
I nie licz tu na cud ta..gdy nie wyznaczysz se standardów
Gdy ta ma tak zajebiste usta, aż ma na fejsie kurwa funclub
Byłych kochanków, nie chce wracać do pseudoprzyjazni
Nie myle faktów, wiem ze chodzilo tu o hajsy
Za dużo Ganji,wypaliło im chyba doszczętnie mózg i
haj jest fajny , ale nie kiedy się przepalisz fchuj i
Szczerze chuj z tym, niech udławią się kurwami pod nosem
I Móóww miii jaka jestem kłamliwa i nic nie robie
A w kolejną z nocek,ćpam pewnie bo nie śpie-proste
Wy wiecie obie czego chcecie a ja stwarzam problem
A wyroki boskie,dobrze znane,bo Karmisz ego
Nie są wam obce, chociaz obwiniasz los i niebo
A lament jest już twoją cechą, wszystko chyba ma swój limit
A rozjebało się napewno, przez kogos kogo chcesz obwinić
I juz nie poswiece chwili,by kiedykolwiek wspominac o tym
To dla mnie finish, macie za grube na bani loty
Wmyslone choroby?Nie patrz na mnie,spojrz na siebie -masz lustro
Widze Nepotyzm  wyraznie towarzyszy tym klotniom
Szczerze chuj w to ,mam juz wyjebana kielbase
widocznie to mój błąd Nie bede juz bankomatem
I tak mam Cie za szmate co ma za gruby haj i
Mialas ochote na zabawe?jakies kurwa swingers party
Czar-prysl,Niestety,nie oczarowalas mnie ksiezniczko
Darmowe konto na ising gdzie hajsy glupia pizdo?
I co powiesz jak Ci przykro?jak zapierdalalyscie w warzywniaku?
Jaki mialas beef z Izką,dlatego nie bylas w pracy-tyle czasu?
Odsypałaś sobie nawóz?te rosliny zdechna z pazerności
Zeszlas na dol? do chlopakow?chociaz to  pedaly i ciolki
No i podobno masz dosc ich,a twojej lasce brak polotu...
Dlatego masz ciagle gosci,bo nie chcesz sie samotnie poczuć?
No i chcialabys znac sposob by Wypersfadowac chore nawyki
A to wszystko wina losu,ciąg nierozumianych przyczyn
I znow zostajesz z niczym tym razem na wlasne zyczenie.
A ja męcze znów te beaty Nie wezme winy na siebie
I choc doswiadczen  mam wiele,to wyniose z tego lekcje napewno
Nic nie  może przeciez trwać kurwa wieczność
I tak miałobyć wierz w to,przeciez nic nie moze wiecznie trwać
Czas zapierdala prędko, chciałaś za dużo na raz no to łap
Chcialas mi zaszkodzic jak? Przeciez zawdzieczasz mi za duzo
Chyba poniosl sie ten haj, moze otrzezwiejesz za niedlugo
Karma bywa wredna suka, moze ja poogarniam czas
stracilam tu go fchuj bo,dalej nie rozkminiłam What the fuck
I wartości znikł gdzieŝ blask,poszly fchuj to konsumpcjonizm
Nie na przyjazni tam gdzie hajs- każdy chce Ci dopierdolić
Nie chce juz przytaczać nazw, pociąga mnie ta niepoznana wieczność
Trzeba czasem powiedzieć "bye" by się potem móc uśmiechnąć..






czwartek, 12 stycznia 2017

To nie musi być skomplikowane[unfinished]

To nie musi być skomplikowane,odłoz majtki na bok
Gdybym mogla cofnąć się w czasie-bardziej by mi zależo
Zabiłabym za nią i to nie podlega nawet
dyskusji
Przynosi mi radość, a nie tylko rozrywkę jak te kurwy
Nocami i chuj z tym, jest warta milard takich suk
Prześwitujące bluzki,smak wódki na wargach#stój
Zadajesz nam ból ej ....,po co drążyć ten temat
Nie widze innych szmul bejb,to były złe przyzwyczajenia
Już nie mam czasu na melanż ,uwierz że zmieniłam się całkiem
I gdy myśle o tym teraz,to gardze dawnymi twarzami tym bardziej
Ponoć liczy się fun ej, wpoili mi to za młodu
Ponosił mnie haj też, nie stroiłam od kłopotów
Daj mi tylko jeden powód ,dla którego mam to rzucić
Wiesz,że zrobie to znowu, nie kręcą mnie te groupies
Moze kiedys rzuce szlugi-złe nawyki z poprzednich wcieleń
Każdy czasem się gubi,ale na twój skacze mi ciśnienie...

To nie musi być skomplikowane,odłoz zale na bok....
Wiem ze masz wlasne zdanie,kochanie ,ale lepiej nago
Zbadam problem jak znachor,poradze z tym sobie
Przy okazji Ci chlapiąc,problem rozwiąže się potem

Nie dogadujemy sie [unfinished]

[...] nie dogadujemy sie wiesz,mowie jej ze jest chora
Dopada ja wtedy lęk,zaczyna lapiać mnie za slowa
Przestajemy sie szanowac,pierdoli najgorsze smieci
Tematy typu szkola,jaranie i wszystkie inne z wtedy
Rzucilam dla niej leki i rzucilam wszystkie inne
Czuje sie jak debil,bo robi ze mnie debilke
I wiesz to troche przykre,ze nie docenia co dla niej robie
Mialabyc przy mnie,wspierac mnie chocby slowem
A ja lapie sie za glowe i rozkminam co za faza
Puszczam zioło w obieg bo jest kurwa przyjebana
No i czasem tak sie zdarza,że już pękam i wybucham
żałuje,że dopierdalam,tak,ze kurwa nie ma chuja
Zazwyczaj przepraszam,sluchaj ona kręci mi afery
Że przestaje jej ufać,bo obrabia mi dupe u kumpeli
No i miałam się zmienić wiesz ten proces trwa nadal
Twardo stąpam po ziemii,a jeszcze nauczę się latać
I ona nie wie co to oznacza ,ze mowie jej ze mam dosc
Mowi,ze przeciez co noc tu wracam i w sumie to juz mam dom
Boli ją to ,że nie mówie do niej nic
Zamiast zmienić ton i przemyśleć myśl [...]

czwartek, 5 stycznia 2017

Taki mamy klimat bejbe

Czuję te presje nastrój :Get rich or die tryin'
W okół weksel,ludzie poszaleli- niedowiary
Money,Money,Money, Cash Rules everythang around me
Co nam zgotowały Stany?Co się dzieję kurwa w Anglii...
A to wszystko imigranci,wyższy socjal-zamknij jape
Mówią lej do filiżanki przecież to mnie niedotyczy nawet...
I tak pijesz tą herbate, a to Cię nie dotyczy wcale..
Mówisz tak czy inaczej, przeciez zabili już Osame...
a Isis ma fchuj przejebane, a Pis to banda zlodzieji i mohery
I tak ciężko dziś o zmiane, gdy ktoś takie ścierwo plewi
Życie odłożyć na kiedyś i nie dorosnąć w pore
Zaspokajać swoje potrzeby,a burdel nazywać domem..
I kolejne dziecko w drodze,bo tu już takie normalne
Martwic mozemy sie potem?przeciez zyjemy w bezpiecznym panstwie?
Ambicje zgubione w trakcie imprez z wartościami...
Utraciliśmy je właśnie o ile kiedykolwiek jakieś istiały...wiesz?

Mówią,że przyjdą zmiany,wiesz to gruszki na wierzbie
Money,money,money kasa omami Cię też ej
Obiecują,że przyjdą zmiany,ze chuj z tym bo na lepsze
Money,money,money Kasa omami Cie też ej
Deklarują,że przyjdą zmiany,dają ludzią po + 500
Money,money ,money Kasa omami Cię też ej
Pierdolą,że przyjdą zmiany,których nikt kurwa nie chce
Money money money,Kasa omami Cię też ej

Lajerzą że przyjdą zmiany i rzucą Ci w morde weksel
Money,money,money taki Mamy klimat bejbe.. x2..

To Wyścig szczurów ejj , dojeb każdemu po drodze..
Dziś szczerość do bólu bejb,na jutro odlozone tez troche
Juz sama wode trzeba zagryzac psychotropem na zszargane nerwy
Wszyscy udaja ze jest okey, chociaz nie beda mieli jutro na recepty
Wiec co jest do kurwy nędzy, ludzie są jacyś uśpieni
Jakby Ci wszyscy święci nie byli kurwa z tej ziemii
Czy to wszystko czego chcemy,jest nam naprawde potrzebne?
Jak bardzo zapełnisz przełyk nie dzieląc się z głodującym dzieckiem?
Miały przyjść zmiany na lepsze, zamiast żarcia poszły szczepionki
To miałbyć głodu kres ej? I czemu tak bardzo nikt w to nie zwątpił
Co sekunde kolejny zgon i  ponoć planeta pęka w szwach
Wedle czyjeś chorej rządzy,bankierzy podzielili między soba świat
A Ty musisz rano wstać, ,bo masz przeciez kredyt w banku
Wszyscy idą,kurwa mać, czas wybudzić się z letargu
Ile dni tyle szans tu, przestań z lękami zasypiać
Każdy patrzy ile hajsu, sorry taki mamy klimat...

Mówią,że przyjdą zmiany,wiesz to gruszki na wierzbie
Money,money,money kasa omami Cię też ej
Obiecują,że przyjdą zmiany,ze chuj z tym bo na lepsze
Money,money,money Kasa omami Cie też ej
Deklarują,że przyjdą zmiany,dają ludzią po + 500
Money,money ,money Kasa omami Cię też ej
Pierdolą,że przyjdą zmiany,których nikt kurwa nie chce
Money money money,Kasa omami Cię też ej

Lajerzą że przyjdą zmiany i rzucą Ci w morde weksel
Money,money,money taki Mamy klimat bejbe.. x2..








wtorek, 3 stycznia 2017

#Pokaz slajdów

Mówią,że stara miłość nie rdzewieje może kurwa mają racje
Najebana dzwonie do Ciebie jadę już kurwa w taksie
pamiętam jak na pierwszej randce,oddałaś mi się w kiblu
Jestem sentymentalna znasz mnie, zwłaszcza po shotach kilku
Kilka klatek tego filmu,to jebany pokaz slajdów
Brak realizmu .....,my na ławce .......w parku
Ja w ramach żartu oświadczyłam Ci się po pijaku
Szlifowany marmur.....,z pobliskiego automatu
mówią,że masz ten atut.....he,cycki no i tyłek
zapalimy na pół,później będę całować Cię w szyje
no i sprawię,że na chwile..znów będzie jak dawniej
choć to w jedną strone bilet,ale to nie jest teraz ważne
cenimy hedonizm ponad prawdę i znów zapalisz świeczki
mówisz,że pod prysznicem będzie fajniej,polecimy znów bez reszty
i znów wpierdolę tabletki,by jakoś żyć z tym normalnie
przewine to wstecz i znów oleje cały ten bajzel..

.ej


porobiłam się znów fchuj ....przed oczami pokaz slajdów
szczęście często tu wiąże się z nie dawaniem szans już
coraz częściej czuje bół...,od tych niewygodnych faktów...
coraz więcej niuń,każda z nich  chciałaby brać ślub...
to brak słów..przewijam wstecz i ....widzę klatki
to jak dać klucz do emocji którym nie dało się nazwy
po omacku  ....dochodzić do tego,że jest się martwym
i często czas tu jest jedynym z czym się walczy...(stój) x2





nie wiem czemu tak patrzysz,przecież jestem zjarana
rozbieramy się na trzy,raz... dwa....,trzy..do naga
później będę spadać,i nie wpadne już ani razu
i męczy mnie to nadal,Time bejb ..schodze na dół
miało nie być sladu,miały pozostać tylko blizny
kawalek materialu,na którym napisałaś mi list i..
świadomośc,że byłaś kimś bliskim,podobno jedynym
miałam olać wszystkich i być teraz z Tobą,w tej chwili?
podobno nic na niby,mówisz,że to było szczere?
no i ponoć masz alibi,że mam wyjebane w Ciebie
i że się nie zmienie ,żę alkohol trawa i melanż
i byle pretekst,wystarczy zeby plany rozjebać
ten pokaz slajdów trwa teraz,widze to dokładnie
nie potrafilas mi nie dac,a ja musiałam też cpać ej...
To pierdolony bajzel, widze to-mam przed oczami
Klatka po klatce,jak sie od siebie oddalamy ..wiesz?





porobiłam się znów fchuj ....przed oczami pokaz slajdów
szczęście często tu wiąże się z nie dawaniem szans już
coraz częściej czuje bół...,od tych niewygodnych faktów...
coraz więcej niuń,każda z nich  chciałaby brać ślub...
to brak słów..przewijam wstecz i ....widzę klatki
to jak dać klucz do emocji którym nie dało się nazwy
po omacku  ....dochodzić do tego,że jest się martwym
i często czas tu jest jedynym z czym się walczy...(stój) x2







Była jak mòj lek i

wiesz jeśli przeżyc miliony porażek,to po to by zwyciężyć
być lepszym,niż w dniu poprzednim i tym obecnym
i wiem,że tak trudno skreślić,kilka chwil -z pamięci
i wierz mi.. mała ,wielu ma zajawkę na ten prestiż
A ona była jak mój lek i.. o niej myśle wieczorami
z nią znika ten  cały stres i ..nie potrzebuje odmiany
jebać te tapeciary,jebać tych ludzi ....są markotni
kiedyś było call me,dziś wiem ,że to duzy błąd był
znow za gruby lot iiii popłynełam znów bez reszty
jebać złote środki -czy cokolwiek już mnie cieszy.....?