Szukaj na tym blogu

środa, 22 czerwca 2016

#BitchI'mDifferent!

potrzebujesz kogoś kto wycziluje Cię po pracy no i rankiem  i
Uśnie obok , chcąc zobaczyć gdy rano wstajesz z nim
Usmiech na twarzy  przy śniadaniu zrobionym do łóżka
I gdy zerwany film  rano machając ręką na chuj tam
Wsunie Ci język w usta,nie mówiąc dużo wcale
#wtórna kosumpcja, w ciut w lepszym dla Ciebie stanie
Mam w sobie talent ,do planowania lepszych dni
Nie mówiąc nawet o tym co nocami Ci się śni
Gdy otwierasz wieczorem drzwi i wpuszczasz mnie do środka
W myślach to kilka chwil,a chciałabyś tak do końca
By ktos już w środku został,choć w sercu masz kilka blizn
Nienawidzisz być samotna ,choć innym nie ufasz i
Przewinelo sie pare zdzir,sama powtarzałaś żadnych uczuć
Nie czuję ich chyba dołącze do reszty trupów
Nie czuje nic ej to nic nie znaczyło i to przykre
Prysła magia chwil...Bitch Im different...

REF
Wybacz,nie ufam zdzirom,szczerze wole te ambitne
Nie zakochuje sie gdy sie wiją..Bitch Im different
Wiem,że to przykre że machałaś tyłkiem cały wieczór
Nie zauważyłaś,że milcze,gdy przy mnie piłaś w pośpiechu
Najebana w kilka sekund, mówiłaś,że trzymasz kondycje
Faceci mówią Ci wez nie kuś, a ja na twarzy xD
Bitch Im diffrent !! Nie zrobie żony z żadnej kurwy
Bitch im diffrent,skoro moge miec diamenty To po chuj mi bursztyn?

Wszystkie te suki ..chcialy czegos odemnie
nie mogly wymusic niestety  niczego wiecej
Poza seksem najczęściej, dwie z boku tańczą na krześle
3 inne wbiły na backstage ,czwarta propsuje ten werset
I tak lecę w te sześć ej, dragi weszły zbyt wcześnie
Alkohol powoduje amnestie,stawiam zbyt wysoko poprzeczke
Gdy krzyczą mi bierz mnie, tracę rezon do reszty
Nie pieprze,bez ściem-gdy przegryzasz wargi bez przerwy
Nie łapie tych treściii,gdy zaczynasz już wstęp iii ...zaczyynamy się pie-przyć
I ja to wiem Ty też i ..że poranek nie będzie tak rześkiii ,seks dłuuugi jak rzęsy
Znów sypiesz nam kreski by zagłuszyć sumienie po poprzednim
To podobno leszcz i to był nic nie znaczący seks i
Ponoć Pierdolisz ten prestiż,nie żal Ci jego kasy i auta
Dlatego wysyłasz mu mase zdjeć i... każde w samych majtkach ?
i podobno to fallstart,że szalejesz już za mną
I to czysta magia,bo wchodzę w Ciebie jak w masło..

REF

Wybacz,nie ufam zdzirom,szczerze wole te ambitne
Nie zakochuje sie gdy sie wiją..Bitch Im different
Wiem,że to przykre że machałaś tyłkiem cały wieczór
Nie zauważyłaś,że milcze,gdy przy mnie piłaś w pośpiechu
Najebana w kilka sekund, mówiłaś,że trzymasz kondycje
Faceci mówią Ci wez nie kuś, a ja na twarzy xD
Bitch Im diffrent !! Nie zrobie żony z żadnej kurwy
Bitch im diffrent,skoro moge miec diamenty to po chuj mi bursztyn?

I kochasz mnie bardzo ..i chciałabyś mieć mieć na wyłączność?
Za gruby haj co? Myślałam ,że cenimy sobie wolność
To mój błąd bo,dałam się ponieść,poza kontrole
#Film porno ,ej ja na Tobie ,Ty naga na stole
I wiesz,że to powiem,jeszcze wyżej ,jeszcze troche
Masz mój numer w telefonie, gdy zadzwonisz to odbiore
stanik na podłodze, rozłóż nogi szeroko teraz grzecznie
Jeśli chcesz to Ci pomoge,będzie błogo bez spięć
Zafunduje Ci bezdech, powtórzymy to nie raz jeszcze
Plus złamane serce, bo będziesz chciała więcej
Chciałabyś mieć mnie,lecz nie możesz i tu urywa sie historia
Łez bezkres potem nie chcesz mnie już nigdy spotkać
Tamta laska jest seksowna,to podbije tez dla sportu
Znów ogarnia mnie ta rządza,no to szepne jej weź chodź tu
Przy barze mam postój,nie umówimy się na film ej
Jakiś hardcore,żadnych softów...Bitch,I'm diffrent!

Wybacz,nie ufam zdzirom,szczerze wole te ambitne
Nie zakochuje sie gdy sie wiją..Bitch Im different
Wiem,że to przykre że machałaś tyłkiem cały wieczór
Nie zauważyłaś,że milcze,gdy przy mnie piłaś w pośpiechu
Najebana w kilka sekund, mówiłaś,że trzymasz kondycje
Faceci mówią Ci wez nie kuś, a ja na twarzy xD
Bitch Im diffrent !! Nie zrobie żony z żadnej kurwy
Bitch im diffrent,skoro moge miec diamenty po chuj mi bursztyn

BITCH PLEASE

wybieram numer ej...i znów chce obudzić Cię nocą
potrzebuję Cię..jest miejsce puste.. obok
nie znalazłam nikogo jutro to kac morderca
oddalam się nałogom związki brudne jak te węgla
rzucam snickersa ,bo gwiazdy chciały latać mi w wersach
zimno od czterech ścian ,sumienie mowi mi cierp taa
leże na deskach,wódka była nawet w landrynkach
drobna dygresja-zbombiona jak afganistan
mówiłaś,że mam korzystać,sumienie znów mi  krwawi
prawda przykra =ból jest kobieta ze skłonnością do poligami
Weź mnie zabij  ej znów myle numery i to wraca
Bez przesady,mialam sie zmienic i Ci pokazać
Ponoć to ciężka praca,czlowiek pracuje nad soba cale życie
By nie łamać zasad,  by znaczyć więcej niż te kilka liter
Czasem z myślnikiem,bo nie umiem sprecyzować myśli
I za często w weekend rzucam słowa na wiatr jak Freesbie
Wiec Bitch please...

Nie mów że wiesz o mnie wszystko,bo chuj wiesz
Nie mów,że chcesz moje nazwisko,bo fchuj chce
A jeśli mówisz,że chcesz żeby bòl zniknął weź dwie
A jesli chcesz skonczyc to szybko ,to strzel....
Moje serce ponoc jak iglo a Ty nienawidzisz mnie
Co weekend obracam inną,co weekend upadlam sie
God damn...tak nie idzie żyć,powtarzałaś wielokrotnie
Bez spięć, mówiłam,bo miałam wyjebane ciągłe...