Kukiełkowy teatrzyk
Witam to przedstawienie ,szykuj się grasz główną role
Początek- Akt pierwszy tytuł: "twój ostatni oddech"
Jeśli masz na to ochote, to prosze zapraszam do mnie
sieje groze,wywołuje odruch wymiotny niczym rollercoaster
rozsiądź się wygodnie,.....gwarantuje to tego warte
dreszcz przejdzie twoją skóre,gdy tylko kurtyna spadnie
stal na jednym z gardeł,twarze blade-tylko się bawie
Zawieszam głównych bohaterów hakiem na ścianie
jakbym z księgi starej,przygotowywała specjalny wywar
skarbie to cię oszołamia,jesteś naćpana strachem #kokaina
szybsze serc bicia,zagrasz główną role,widze jesteś w formie
masz tu tekst,ogarnij fobie,czytaj to słowo po słowie,
stop,cięcie, koniec,martwa cisza ,nikt nie klaszcze,nikt się nie cieszy
nie rozbawiłaś widza skarbie,każdy gość jak siedział siedzi
akt drugi :taniec cieni,gasze światła,odrobina nastroju
płomień z zapalniczek na gardłach -robie prywatne krematorium
płomień z zapalniczek na gardłach -robie prywatne krematorium
W moim teatrzyku to ja pociągam za sznurki
Nie dożyjesz do końca, a wiedz że jest smutny
Stoją na scenie kukły, uwierz "jak żywe',są wyjątkowe
seria chorych ujęć-łapiesz schizę- ja kończe tą agonie
mówisz,że to chore?....nie rozumiesz to oryginalne
będziesz łykać garście pigułek,nim po tym zaśniesz
moje spektakle robią wrażenie:musze ego nakarmić
czy uda mi się nie wiem:kukiełkowy teatrzyk
pora aby przenieść moją sztuke do szerszego grona
niech każdy mówi o trudzie,któremu dziś podołam
nie dożyją oklasków(szkoda)każdy poczułby się spełniony
już słysze oklaski,wykupiono bilety-słysze masowe kroki
'pierdolony nekrofil'pomyśli teraz ten co umarł,co dał się zabić
czekają zniecierpliwieni na repertuar,zajmując miejsca na sali
nie wiedzieli,że sami zagrają ,teraz depczą się nawzajem
słuchaj ekrany telefonów to jedyne przebłyski świateł
jakbym rzuciła granatem-napad paniki,szarpią za klamkę
wrzaski i krzyki,drzwi są zamknięte,krzycze:mam cię
(jesteś w pułapce)drewniane kije zamiast kręgosłupów
chce nową lalke,dobieram się do ciepłych jeszcze mózgów
spokojnie,stój tu,obiecuje zrobie to szybko:to nie będzie boleć
patrzą jakbym była sataniską,lecz mają doczynienia z bogiem
bo(spójrz) ja tworze,kończe orgią z zakrwawionymi ciałami
nekro porno,co ja zrobiłam(o rany!) zniszczyłam swoje lalki..
Nie dożyjesz do końca, a wiedz że jest smutny
Stoją na scenie kukły, uwierz "jak żywe',są wyjątkowe
seria chorych ujęć-łapiesz schizę- ja kończe tą agonie
mówisz,że to chore?....nie rozumiesz to oryginalne
będziesz łykać garście pigułek,nim po tym zaśniesz
moje spektakle robią wrażenie:musze ego nakarmić
czy uda mi się nie wiem:kukiełkowy teatrzyk
Opętany autor nocami pisze scenariusze do przedstawienia
wie już całe miasto(chcą mnie zabić!)...w wersy uciekam
niknie natura człowiecza- ślepo zapatrzona w sztuke
(dziś tego dokonam!)na finał czekając szykuje sobie koszule
guziki zapinam ,musze przecież wyglądać-dziś moja ta scena
dziś wszystko tej sztuce oddam-wszystko dla piękna
zobaczą mój potencjał -krytycy i że ci ludzie są słabi
będą oglądać w ciszy,gdy niszczę wszystko topiąc w krwawej mazi
przybyli (patrz!)to moi fani,założyli mi kaftan wiozą mnie limuzyną
siedzę na tronie,chcą klaskać,słyszę jak płaczą,słyszę jak krzyczą
kurwa to ich wzruszyło,mówiłam,że tak będzie-czuje dume
oni patrzeli jak na debila,gdy powtarzałam jestem geniuszem
każdy reporter to notuje,teraz biją się by zrobić mi zdjęcie
doceniają te dzieła,gazety piszą,że to prawdziwe tragedie
włożyłam w to serce,teraz widzę tunel,przykuta do łóżka
rozpiera mnie ta duma,Akt trzeci :Martwa natura
wie już całe miasto(chcą mnie zabić!)...w wersy uciekam
niknie natura człowiecza- ślepo zapatrzona w sztuke
(dziś tego dokonam!)na finał czekając szykuje sobie koszule
guziki zapinam ,musze przecież wyglądać-dziś moja ta scena
dziś wszystko tej sztuce oddam-wszystko dla piękna
zobaczą mój potencjał -krytycy i że ci ludzie są słabi
będą oglądać w ciszy,gdy niszczę wszystko topiąc w krwawej mazi
przybyli (patrz!)to moi fani,założyli mi kaftan wiozą mnie limuzyną
siedzę na tronie,chcą klaskać,słyszę jak płaczą,słyszę jak krzyczą
kurwa to ich wzruszyło,mówiłam,że tak będzie-czuje dume
oni patrzeli jak na debila,gdy powtarzałam jestem geniuszem
każdy reporter to notuje,teraz biją się by zrobić mi zdjęcie
doceniają te dzieła,gazety piszą,że to prawdziwe tragedie
włożyłam w to serce,teraz widzę tunel,przykuta do łóżka
rozpiera mnie ta duma,Akt trzeci :Martwa natura