Szukaj na tym blogu

czwartek, 12 stycznia 2012

Wyobraż sobie

 Pikasso ]

Wyobraz sobie życie, wolne od problemów
Ze ludzie nie tylko w potrzebie, składaja ręce ku niebu
Wyobraz sobie że, każdy dzien idzie po twojej myśli
I nie ma możliwości by, cokolwiek mogło go zniszczyć
Wyobraż sobie że, masz niezwykłego farta
I cokolwiek robisz, nie możesz tego spaprać
Wyobraz sobie że, każde twoje marzenie może sie spełnić
Ale do tego trzeba jeszcze, ciężkiej pracy oraz chęci
Możemy wyobrazic sobie wszystko, w głowie tworzyć obraz świata
Ze na świecie jest pokój, wszystko ok, nie ma kłamstwa
To zależy od nas, od naszej wyobrazni
Możemy wykrowac sobie miejsce, oraz co sie tam zdarzy
Mozemy być kim chcemy, możemy byc Bogiem
Rządzić światem który, stworzyliśmy w głowie
Jednak to tylko wyobrażnia, nie prawdziwy świat, realia
Ale tylko ona da nam, na chwile odetchnąć od tego bagna


[ Encore ]

wyobraź sobie mnie nad przepaścią
próbującego skoczyć, biorąc życie ostatnią garścią
kilka sekund na przemyślenia i gdzie testament?
wyobraź sobie koleżko, że już go spisałem
parę pożółkłych kartek noszonych gdzieś w kieszeni
parę wyblakłych historii mających wpływ nadziei
na życie, na sposób czy jakoś taak
wyobraź sobie funkcjonowanie z wykasowaną paletą barw
nie jest łatwo, raczej gorzej, częściej poplątane zwoje
sam nie raz byłem w dupie, wyobraź to sobie
nie jestem Bogiem, kojarz mnie z męczennikiem
raperem szlifującym diament niż gorliwym katolikiem
wolny z wyboru dlatego tu stoję
z premedytacją do magazynka ładuję naboje
wyobraź sobie mnie, narzędzie coltpeacemaker
gdy pakuję ci w skroń kolejną pętlę!










Wyobraź sobie przyszlość...a mnie w niej nad dnie
co się stalo?nie możesz?wiem to niewyobrażalne
frajerami gardzę, środkowy palec-krzyż na drogę
życie bez tych chorych scen,wyobraź to sobie
dzień jak codzień,siadasz sam do siebie się uśmiechasz
nie ma mowy o zazdrości ,by ktoś plany ci rozjebal
robisz sam nikt nie miesza,zawistni dawno są na dole
pod stopami twardy grunt więc jak beton twardo stoje
blunta palę na balkonie,nikt nie może mi nic zrobić
jestem wolna jak ptak,nie mam już urywania glowy
życie szczęśliwie się toczy,nabralo dobrego tempa
sen nagle się urywa, nic już z wczoraj nie pamiętam
tym chwilom uleglam,wyobraz sobie swój koniec
z uśmiechem na twarzy cialo spoczywa pod betonem
lecz gdy nadzieja tonie uśmiech wśród glębi-wyobraż to sobie
zanurzając sie glębiej umierasz,to wlasnie odpowiedz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz