A$AP Rocky – LONG.LIVE.A$AP
01 Long Live A$AP (produced by Jim Jonsin and Rico Love)
02 Goldie (produced by Hit-Boy)
03 PMW (All I Really Need) [ft. Schoolboy Q] (produced by T-Minus)
04 LVL (produced by Clams Casino)
05 Hell [ft. Santigold] (produced by Clams Casino)
06 Pain [ft. OverDoz] (produced by Soufien 3000)
07 Fuckin’ Problems [ft. Drake, 2 Chainz & Kendrick Lamar] (produced by Noah “40 Shebib) and C. Papi)
08 Wild for the Night [ft. Skrillex] (produced by Birdy Nam Nam and Skrillex, remixed by Skrillex and Lord Flacko)
09 1Train [ft. Kendrick Lamar, Joey Bada$$, Yelawolf, Danny Brown, Action Bronson & Big K.R.I.T.] (produced by Hit-Boy)
10 Fashion Killa (produced by Hector Delgado, Friendzone and Lord Flacko)
11 Phoenix (produced by Danger Mouse)
12 Suddenly (produced by Lord Flacko, Hector Delgado and A$AP Ty Beats)
02 Goldie (produced by Hit-Boy)
03 PMW (All I Really Need) [ft. Schoolboy Q] (produced by T-Minus)
04 LVL (produced by Clams Casino)
05 Hell [ft. Santigold] (produced by Clams Casino)
06 Pain [ft. OverDoz] (produced by Soufien 3000)
07 Fuckin’ Problems [ft. Drake, 2 Chainz & Kendrick Lamar] (produced by Noah “40 Shebib) and C. Papi)
08 Wild for the Night [ft. Skrillex] (produced by Birdy Nam Nam and Skrillex, remixed by Skrillex and Lord Flacko)
09 1Train [ft. Kendrick Lamar, Joey Bada$$, Yelawolf, Danny Brown, Action Bronson & Big K.R.I.T.] (produced by Hit-Boy)
10 Fashion Killa (produced by Hector Delgado, Friendzone and Lord Flacko)
11 Phoenix (produced by Danger Mouse)
12 Suddenly (produced by Lord Flacko, Hector Delgado and A$AP Ty Beats)
Deluxe Edition tracks:
13 Jodye (produced by Joey Fatts and Lord Flacko)
14 Ghetto Symphony [ft. Gunplay & A$AP Ferg] (produced by V Don and Lord Flacko)
15 Angels (produced by Amsterdam)
LONG LIVE ASAP BITCH.14 Ghetto Symphony [ft. Gunplay & A$AP Ferg] (produced by V Don and Lord Flacko)
15 Angels (produced by Amsterdam)
-Strasznie sie jaram. Nie uporządkowałam jeszcze spraw. Fuck that. Idzie ku lepszemu. Semestr się kończy. Oceny wystawione. Oczywiście nie są satysfakcjonujące..ale jeżeli nie jest się systematycznym..a przede wszystkim olewa się zajęcia to cóż....
Przyszły semestr będzie lepszy (I promise...) . Wracam do tekstów. I nie będę się tu opierdalać. Zauważyłam pewną zależność między formą psychicznofizyczną a energią na to wszystko i liczbą postów. Takie tam moje chore zależości. W ferie zacznę pisać Podstawy mojej religii. Czyli siły umysłu. Opisze wszystko dokładnie i zrozumiale,poświęcając się i zwracając uwage na najmniejsze detale. Hyh. A puki co tekst inspirowany moim pijaństwem z Listopada. Wydaje mi się jakby to było tydzień temu,a to już przecież 3 miesiące. Uh. Nie wracajmy do tego pojebanego roku więc:
"Obudź mnie"
(Obudź mnie) proszę,niech śmierć nie przyjdzie po mnie w takim stanie
potem mi opowiesz-gdy otrzeźwieje nad ranem
tkwie w tym dalej,jebać przyszłość ziom fuck the past
proszę bądź tu ze mną....tego tak naprawdę chce
na dobre i na złe-ciebie obok-może długo nie pociągnę
jestem głupkiem ponoć(tsa) -uśmiechaj się tak do mnie
"-będzie dobrze",tylko czemu bez przekonania to mówisz?
twoje oczy mokre-cholera... chcę się już wybudzić
mam wyrzuty,męczy mnie kac poalkoholowo-moralny
bo za dużo ćpam...a ty niepotrzebnie się martwisz
live without me -myślę,i to boli bo kocham cię przecież
lecz pozwolę Ci odejść,bo beze mnie będzie Ci lepiej
nic już nie wiem(proszę) tylko nie pozwól mi zasnąć
bo gdy zamknę oczy-to trumna stanie się prawdą
na wieczność wieko zamkną-demony które we mnie drzemią
obudź mnie -błagam....zanim spotkam się ze śmiercią
(Obudź mnie)tylko ja wiem czego chcesz
(obudź mnie)mogę sprawić,że będzie doobrze
(obudź mnie)to agonia a nie sen
(obudź mnie)chociaż to nie będzie proste
(obudź mnie)chociaż ,wiem,że będzie źle
(obudź mnie)zanim trumna się domknie
(obudź mnie)tylko ja wiem czego chcesz
więc obudź mnie, obudź mnie
Alkohol wrze w żyłach-przekroczona śmiertelna dawka
rozpada się ten miraż-usypiam w objęciach diabła
to pieprzony falstart,za dużo,za wcześnie i za szybko
"-nie pij"-mówią ciąglę,ale było kurewsko zimno
twoje serce jak iglo-zimne jak ta co minęłam ją w przejściu
ona gada,a ja milczę,zrozumiałam-she ain't you
wyszłam z klubu po sześciu,whiskey dopiłam po drodzę
Ci ludzie są kurwa dziwni,ale obudź mnie-proszę
,bo w te chłodne noce,będę potrzebować twego ciepła
Czy dać mi to możesz?zanim umrę w śmierci objęciach
mówisz przestań,z Kostuchą na Ty-dobrze się znamy
"-trzeba było nie ćpać"-mówią,bo to chce mnie zabić
i to co jest między nami,od depresji po błogą euforię
wiem,że chcesz mnie skreślić,ale szczerze wątpie
bo znasz mnie dobrze musisz mną tylko trochę potrząsnąć
bo mam trudny okres, w życiu no i przeginam ostro..
(Obudź mnie)tylko ja wiem czego chcesz
(obudź mnie)mogę sprawić,że będzie doobrze
(obudź mnie)to agonia a nie sen
(obudź mnie)chociaż to nie będzie proste
(obudź mnie)chociaż ,wiem,że będzie źle
(obudź mnie)zanim trumna się domknie
(obudź mnie)tylko ja wiem czego chcesz
więc obudź mnie, obudź mnie x2
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz