Szukaj na tym blogu

wtorek, 1 stycznia 2013

IT'S A NEW DAY!/puszka pandory

Jak po Sylwestrze? Ha..ja jestem z siebie dumna. Nie zajebałam się w trupa. Nie byłam zaćpana,nie spałam z nikim,nie lizałam się z nikim. Trzymałam się z kumpelą i miałam polewę z innych nawalonych. I najlepsze nie zawiodłam zaufania mamy!



a teraz podsumując rok 2012..ogólnie poprzez łzy,straty,tragedie,zszarpane nerwy,ból,pot i jeszcze raz łzy. Po przez śmiech,radość. Od Euforię aż po depresje,lęki,marzenia,przyjaźnie i zdrady. Przez wiaaaatr,ogień i wodę. Daliśmy radę. Mhm. Pan Deks zostaje w 2012. Old me zostaje w 2012. Ima go hard. Ten rok będzie inny. I mad few mistakes..time to correct 'em. Zrobiłam referat z chemii...jutro idę na matmę..czas zaliczać oceny. muaaah. Happy new year i keep it real.










Pikasso
Ktoś nie ostrożny kiedyś, uniósł to wieko 
I tym sposobem sprowadził na świat, globalny terror 
Na powierzchnie wydostały sie, pycha oraz chciwośc 
I powoli lecz skutecznie, zabijały w nas wiare i miłośc 
Ludzie zaczeli pragnąć, wszelikich luksusów i władzy 
I choć mieli wiele, to i tak zaczeła ogarniac ich zawiśc 
Z kolejnym krokiem, ujawniała się w nich arogancja 
Co skutkowało tym że, zaczeli nadużywac prawa 
Ludzie zaczeli coraz bardziej, pogrążać sie w chaosie 
Lecz to nie koniec, wiecej ziomie powiem to początek 
Przez otwarcie Puszki Pandory, zostali opetani przez klatwe 
I by coś zyskać zniżali się, nawet do najgorszych osczerst 
Zaczeli podcinac sobie skrzydła, spadali w dół jak Ikar 
Robili dosłownie wszystko by sie utrzymac, i wygrać 
Wiesz to nie koniec tych, niegodnych czynów które popełniali 
Co więcej powiem ci że dla władzy, byli gotowi zabić 


Black sister

Zobacz co się dzieje(reaguj),w okół pieprzony chaos 
ziomuś lepiej chroń siebie -zamykaj zamki na noc 
może bogowie Cie ocalą,mów mi nieszczęście-Pandora 
wypuści mnie z puchy przezemnie lecisz do trumny-szkoda 
twojej lasce się to podoba,zobacz,jak kręci tyłeczkiem 
bawimy się ja i ona,słowa-które wypowiadam szeptem 
są kurwa przeklęte,nagle spotyka cie głód i zaraza 
jestem bólem i nieszczęściem, stój-bo będziesz płakał 
bawimy się ona ja i cycata-(oh)sory to twoja mama? 
może i jestem chamska,ale cholera nie wiedziałam 
serca musze łamać klaskaj-teraz,zrobię to co zawsze 
twoja stypa-melanż-cycata wywija dance makabre 
mit staje się faktem,(taaa) to ja w całej swej osobie 
ziom spoko możesz się bać-nikomu nie powiem 
woda i ogień,wiatr i ziemia wszystkie tereny moje 
patrz na te nieszczęścia- sam mnie wypuściłeś człowiek





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz