Szukaj na tym blogu

wtorek, 17 maja 2011

Im Bout it/ Wciąż moge to zrobić/ Kill it

Hyh....Nie pisałam od 6 bieżącego miesiąca....W sumie wydarzyło się dużo...kilka popijaw...; > Urodziny...Hyh i jeszcze kilka już mniej istotnych rzeczy.Ale o tym mniejsza. Cały tydzień zajebanyy...Yeaaah Luzuje mnie tylko myśl ,że W Czwartek powtórka z wczoraj.Co sie tyczy wina. (Jebło co Iza??) Tyle,że tym razem kombinacje z Czerwonym pół słodkim ( Aww Ya Mad?)ale o tym kiedy indziej.Wczoraj było zwałowo...ci co byli lub "po części " uczestniczyli to wiedzą. Jeśli nie to trudno.(Aż dziwne ,że nie napisałam chuj.. hah ; D). Rano Kac bo Wino bardziej mnie wcina niż wódka. Yup. Cóż I na koniec Tradycyjnie text. Krotki spontan z wkurwieniu:







Wychodze na miasto nienawiść wypisana w oczach1
Cel zniszcz wszystkich i nie kurwa nie robie na pokaz2
wpadam w furie mózg odmawia nagle posłuszeństwa3
Zło w okół wszędzie, moje wypływa prosto z serca4
Ja robię na co mam ochotę chuj co powiedzą ludzie5
pełne spiny od moherów co szukają boga w górze6
boga nie ma dojrzyj Kurwa ja w dupie mam te Vipy7
ja jebie wszystkie plastiki co chodzą z kimś na niby8
Nie znasz mnie to nie wpierdalaj się w mój wyścig 9
Pomyśl zanim powiesz, wiesz decyduje mój instynkt10

to nie żadna metafora to moje zwykłe proste słowa11
tak jak ludzie do ludzi tak słowa odemnie do was12
Powiem kurwa jedno twoje życie to twój wybór 13
Tu nie ma nic na przymus chcesz?dosięgaj szczytów14 

Często patrząc wstecz, dziwię się tym zachowaniom 15
Bo choć błędy są ludzkie, nadal jestem swą ofiarą16



- I still can do it! (wciąż moge to zrobić haha ; D)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz