Szukaj na tym blogu

piątek, 25 lutego 2011

Wkurw

szykowałam się żeby kupić ten album od tygodnia (self aka eddie whsipers -what about my life) Kosztuje 1,81$ ale trzeba kupić pakiet za 11$ (ironia) co w przeliczeniu to około 35 zł,ale mniejsza.Pomińmy już fakt ,że tracę 35 zl na rzecz jednego track'a z płyty -War story z gościnnym udziałem nie kogo innego jak cent'a (< 333) .zakochałam się po prostu w snippecie ; 33( " Wat goes on ..never mind of da Soulja".."war ,war what is it go fo?" .."fuck ya nigga live like a soulja and die like a soulja"-taak wiem ,że tego nie czujecie ; DD) większość zapyta po co kupować? skoro można "pobrać". Otóż drodzy państwo z tym jest problem...album pochodzi z 2001 roku i NIE MA go w sieci. Na żadnych torrentach,aresach czy tym podobnych. Po prostu nie ma..( w każdym bądź razie gdyby ktoś jakimś "cudem" znalazł będę waszą dłużniczka jak i cala strona GunitFamily.ning.com  i 50-cent.com.pl) Ale wracając, jedynie gdzie mogę zaopatrzyć się w ten album jest owa strona. I tu zaczyna sie problem,gdyż ciotka (jeszcze do wczoraj) deklarowała ,ze zakupi mi album (wymagane jest posiadanie karty visa albo mastercard -ktorych ciotka jest szczęśliwym posiadaczem)  Aż tu wczoraj wyjeżdża z textem ,czy mi hajsu nie szkoda ,ze mogłabym se kupić jakaś bluzke ( w sklepach nic ciekawego nie ma) Mówię ,ze oddam jej w poniedziałek hajs a ona ze nie...ja jebie..musiałam wyłączyć kompa,bo nic podobno nie robię (wy tez tak macie? ; D) Yhh..wkurwiona jestem jeszcze po dzień dzisiejszy (taa wiem " z serii kurwa jakie ona ma problemy" )

1 komentarz:

  1. Pechowo:< No tak, ja też rzekomo nic nie robię, tylko przed komputerem siedzę.

    OdpowiedzUsuń