Szukaj na tym blogu
środa, 16 marca 2011
R.I.P
Fora aż huczą o śmierci Nate dogg'a głosu G Funk'u..jedynego Rapera,który naprawdę umiał śpiewać nie brzmiąc jak Pedał ; // (Wybaczcie mi wszystkie fanki Bieber'a i innych piszczących chłopców). yhh..miałam nadziję na kolejne Collabo Fif'a z Nate'em jak za starych dobrych czasów w 21 question (Teledysk) czy W soundtrack'u z Get rich or die tryin' z Mobb deep i Fiddym (niestety jakość vevo ). Jest mi niezmiernie Przykro.. ; // Był chyba jedynym żyjącym przedstawicielem G-funk'u..na zawsze pozostanie w Moim sercu....! Rest in Peace Nate!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
:C
OdpowiedzUsuń