Siadam jak wyrzut znowu czując tylko niemoc,
opuszczona dusza we mnie chce przypomnieć wszystkim miejscom,
że tu mieszkam już dekadę, chociaż krew nie stąd od dziecka,
i jak bękart dla wierzących stałam się zgubom ich serca,
tworzę na co mam ochotę, wielu od razu odpadło,
to już rok czasu mija odkąd robię to i tamto,
ex-znajomi mnie wyklęli, kiedy w łapę informacje,
tu dostali o tej ziemi bo są zamykani w klatce,
nie dopuszczą innych więzi, chociaż gdyby to wiedzieli,
że są jak te osoby, które wewnątrz już zginęły,
to zamarłyby na pewno podczas spoglądania w lustro,
bo dostrzegłyby swe serce, które jest zakryte chustą,
mówią "Kocham" chociaż wiedzą, że to nie jest w części prawdą,
zwykłe "Nie chce być samotny" często by starczyło, albo
lepiej nie wchodzić do związku z w sobie zadumaną panną,
która ciągle trzyma motto "Jak to życie się zjebało"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz