Szukaj na tym blogu

sobota, 18 lutego 2012

Let's Party/

Miałam kończyć tamten text ale chuj z tym....na lekcję się spóżniłam(po tamtym poście) a jak się domyślacie byłam zbyt leniwa,żeby wstać i dopisać..nie było chęci..czułam sięchujowo,.bo w sumie poszłam oglądać jeszcze tv..i w rezultacie spałam jakieś 2 godziny...oczywiście pierdoląc przy tym historię..na którą nie poszłam i spóźniając się na Matmę(sorry)...Dziiiś Official Magda Party...przy czym nie mamy miejscówki..może zapierdolę matce klucze od naszego drugiego mieszkania....które jest na Ku Słońcu...moglibyśmy tam spać..w tym,że gdyby matka się dowiedziała to zapierdoliła by mnie.Cały problem nie polega już na ewentualności zbicia czegoś..chuj rzeczy w jedno miejsce..i Let's Party. Nie chodzi nawet o dojazd...tylko o te pierdolone klucze,które trzyma w torebce...O_o w końcu to jej torebka..ponadto klucze są z takim czerwonym czymś,które doskonale widać w torebce. Zgadując,że zagląda tam ze 20 razy dziennie to praktycznie pewność,że się skapnie. Oczywiście istnieje inny sposób...zapytanie w prost czy da mi te pierdolone klucze,przekreślający sposób pierwszy i co jest prawie oczywiste kończący się odmową.Damn. Trza kupić jakiś alko..ja oczywiście robie za PeaceKeeper'a..będę wszystkich pilnować a w szczególności Magdy i Olki..i pewnie Anity..która ma niezłe schizy,stany lękowe i poczucia winy po alko...reszta chyba da radę a jeśli nie To won..i chuj. Nie wiem czy ma sens zgrywanie muzyki skoro nie mamy miejscówki...przejebałam hajs na maryśke..(co nie oznacza,że reszta będzie jarać-bez żadnych wniosków mi tutaj).Ponadto stwierdziliśmy a bynajmniej główni organizatorzy czyli ja Radek i Magda ,że kupujemy piwo i whiskey..bez żadnej wódy i tym podobnych. Mniemam ,że spędzimy to z kulturwą.Kupie se ze 4 piwa na cały wieczór,co by się go przyjemniej spędzało. And That's it. Jeśli będę mieć ochotę to to opiszę po fakcie..aczkolwiek nie jestem pewna..chociaż wiem,że co poniektórzy na to czekają (; >) ..cóż i na tym chyba zakończę...Torebka samotnie leży...puki co się namyślam....chyba i tak nic nie pogorszy naszych relacji. Hah. Słysząc o urodzinach Magdy kupiła mi Multi test n 6 dragów:morfe,haszysz,maryśkę,amfe,kokainę i coś jeszcze ale nie był to Kwas....Tak więc Ćpania na 100% nie będzie,bo było by przejebane..chociaż z drugiej strony pewnie by nie zauważyła, hah.


" Im so dumb,have no idea how i get home"(jestem tak nawalony/ona,nie mam pojęcia jak znalazłam się w domu)-świetnie opisuje zeszło roczne imprezy z Paszteciakiem-Izą.


















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz