Szukaj na tym blogu

piątek, 4 maja 2012

Przepraszam/może

ey spójrz na mnie,łap kontakt spójrz na mnie
słuchaj weż się odważ chwyć mocno za klamke
poznaj kurwa prawdę,podnieś tylko wzrok
ból i cierpienie chcesz by w końcu zostawiły ją?
więc krzycze kurwa chodz,rozum odmówił posłuszeństwa
nie obchodzi mnie on,puki moja pięść jest zacisnięta
jutro nie będę pamiętać,minie...to trochę dziwnie
jakbym miała przeszczep serca ono wisiało na nitce
a więc milkne,kurwa piszę chociaż w sumie to żałosne
swoje żale plus ćpanie mówią spoko będzie dobrze
ja zamykam oczy mokre od kolejnej porażki
mówią weż się garść przecież masz o co walczyć
o troche prawdy tsa?o trochę inne odcienie
ogarnij ten stan i moich tesktów tą głębię
co jest cenne? ide ciemnym tunelem bez światla
wieem to symbol przegranej,znak ,że nadzieja umarła......





Przepraszam wszystkich za tej pojebane posty,smsy,pojebane wersy no i słowa. Nie powinniście się przejmować.Dziś miałam się zabić. Tak serio..ale pogadaliśmy sobie troche(no nie mati?) no i nie zabiję się..ani dziś ani jutro. zbliża się ten jebany konkurs. nie jestem w formie..dziś ognisko..schilluje..może dojdę do siebie..chociaż wątpie...bo moja pyschika mnie zawodzi ostatnimi czasy..humor zjebany..może od alko..może wciąż od aco..Nie daje sobie rady..na serio. Nie potrzebuje żadnych superbohaterów ani pomocy.Homie imma be aiight. Raz się żyję..ja będę żyć po swojemu...wbrew zasadom wbrew regułom..wbrew innym a albo wgóle nie będę żyć. więc chuj. Amen. Nic dodać nic ująć chujowe jest to wszystko. Jestem za czakim kurwa...on rzuca dla mnie alko..wjebałam i wjebali mnie to ostro...ja pierdole nie wierze..powoli przestaje mnie to wszystko bawić moja ironia zmienia się w ton żałobny guys....Może się jeszcze kiedyś odezwę MOOOOOOŻE co oznacza być może jutro..być może pojutrze..a być może wgl..może to zamknę może to jebne w pizdu.,.może chuj mnie strzeli. Może w końcu padnę?Chuj może zdarzyć się wszystko. Słyszycie?..to śpijcie dobrze suczki. Dobranoc. Szczęścia. Nikomu nie życze takich stanów emocjonalnych..mam nadzieję,że wczorajsza rozmowa mojej matce chociaż dała do myślenia bo jak nie to zostaje mi najgorsze. Co może okazać się najlepszym rozwiązaniem chociażby dla mojej siostry. Jak to mówią szczęscie innych wymaga poświęceń...szczęście to pojęcie względne...nie myślę już..pierdole to..Let;s drink stupid hoes...yhh

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz