Szukaj na tym blogu

środa, 14 marca 2012

Muah

jeszcze 15 stron bioli z klasy 2 giej. Kurwa..jeszcze 3 klasa...dociera do mnie powoli,że nie podałam. 2 kawy od rana. Licząc,że wstałam o godzinie 11.Nie wiem jak jutro wstanę po imprezie...najwyżej nie będę spać.(byleby nie usnąć w autobusie...!) Oczywiście there is a option: nie idz. Która wydaję się być najodpowiedniejszą i najlepszą według niektórych. ale chujowo tak mówić,że się idzie,że okay,że to tamto a potem back off,eey ey sory nie przyjdę ,uczę się biologi. Jak to brzmi wgl. Im goin...Bjacz. Będzie jak będzie. Can't back down....Do 21 z nauką muszę się wyrobić. pojadę A z rodła. o 21:13 lub 28. chociaż ten 13 bardziej mi odpowiada.. Wrócić muszę KONIECZNIE. o 10,,kurwa inaczej nie wyrobię się na 11:15. Wstanę sobie (jeśli usnę) o 9. Pomogę ogarnąć po melanżu i o 10 wypierdalam. Jebać wszsytko. Wypieradalam. Magda kupi mi  3 desperadosy na wieczór,nie będe dużo pić. I tak się pewnie z kimś podzielę... Wraaacam do Nauki...powoli rzygam już biologią..; ///

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz